środa, 27 lutego 2013

Spadł ze mnie ciężar

Juz nie pozwie mnie firma w razie czego, wykorzystajac bezmyslnie i odwaznie podpisany przeze mnie weksel in blanco na 50 tys. zl.
chociaz nigdy nie mialem 50 tys. ale mam przyjemne uczucie jakgdyby ich odzyskalem.

Juz nie grozi mnie kara tysiac zl. za odmowe polecenia dyspozytora.
i inne rozmaite kary za wszystko, za najmniejsze wykroczenie.
Niby (prawie) nigdy nie stosowane a jednak.
Jesetm bez grosza, ale wolny.
Koncze prace w tym samym stanie/ punkcie w jakim zaczelem  5 miesiecy temu, czyli bez kasy i z ledwo sprawnym rowerem.
Hyhy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz