środa, 27 lutego 2013

Wizytacja

jo.
co do dzisiejszego odwiedzania firmy - mam dosyc duzo wrazen.
Taki wspanialy luz i spokoj panuje, uuu :)
tak samo jak bylo przezd tym, jak jeszcze pracowalem.
Proszono mnie za bardzo sie nie krecic na widoku, mialem straszna ochote sie zdematerializowac z tego powodu.
no bo za to ze sie krece - firma moze pracownika ktory na to pozwolil ukarac upomnienium lub kara pieniezna, co jest przykre.
w sumie - niby po co mialbym tam sie krecic?
te polki w hub juz widzialem codziennie przez kilka miesiecy pracy,
pragnelem tylko pozbyc sie ciuchow plecaka i odpowiedzialnosci im predzej.
Wypilem darmowa herbate z duza iloscia cukru i zjadlem buleczke w kuchni.
Dla bezrobotnego - to stanowczo zaskakujaco duzo wrazen.
i sobie poszedlem nieodpowiedzialnie dalej ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz